Po przeprowadzce do Europy zaczął malować tematy mitologiczne, literackie oraz religijne. Nad „Narodzeniem” pracował przez dwa lata. Do postaci Maryi pozowała jego żona.
Coplay przedstawia Chrystusa tam, gdzie powinien być, czyli w w centrum wszystkich rzeczy.
Na obrazie kluczowe jest światło. Promienie słoneczne mieszają się ze światłem księżyca. Matka Boża z dzieciątkiem namalowana jest bielą. Leży na słomianym łóżku i wpatrzona jest w Jezusa. Wyraźnie odcina się od reszty.
Coplay lubił malować jasnymi, bogatymi kolorami. Jego postacie ubrane są w niebieskie, zielone, złote czy brązowe szaty. Święty Józef siedzi przy głowie Marii z dwoma bykami za sobą, rozmawia z pasterzami, którzy zbliżają się z psem od lewej. Po prawej stronie stoi mężczyzna z osiołkiem. Pasterz wskazuje na Chrystusa.