W obrazie Gerarda Davida widać wpływy starych mistrzów, chociażby Jana van Eycka. Rzuca się w oczy realizm szczegółów. Skrupulatne wykonanie każdego najmniejszego szczegółu przedstawionego świata, sprawia, że ten obraz jest tak żywy. Według niektórych krytyków sztuki, David przedstawił siebie w postaci pastuszka podchodzącego z lewej strony. Według innych malarz uwiecznił siebie w postaci wychylającej się z prawej strony. Świeca w ręce świętego Józefa jakby przypomina nam, że jest noc, ale światło od Dzieciątka rozświetla całą scenę i symbolizuje nadzieję na nadchodzące odkupienie.
Zobacz też: Pokłon pasterzy – Caravaggio